VONG (I) 2022 – Wstęp
Vong (I) 2022 to najnowszy waporyzator manualny kompatybilny z większością filtracji wodnej dostępnej na rynku. Początek roku 2022 przyniósł entuzjastom waporyzacji wiele nowości. Znana i szanowana Amerykańska firma Dynavap, wypuściła na rynek nową wersję kultowego już waporyzatora manualnego – Vong. Wzięliśmy pod lupę nową wersję, badając wprowadzone zmiany oraz zastanawiając się nad plusami i minusami wprowadzonych innowacji.
Co nowego?
Jedną z głównych różnic między starym a nowym modelem jest odejście od drewnianego body na rzecz tytanu. Dynavap wprowadził także bardzo ciekawe rozwiązanie dotyczące wyżej wymienionego elementu. Możliwe jest całkowite zdjęcie go, oraz zastąpienie innym elementem.
VONG (I) 2022 – Wymienna część obudowy
Jest to bardzo ciekawe i wybiegające w przyszłość rozwiązanie. Firma będzie mogła wprowadzić zamienniki wykonane z różnych materiałów oraz w różnych kolorach. Dzięki temu, możliwa będzie personalizacja waporyzatora oraz dobranie odpowiedniego dla siebie koloru i materiału. Firma jest niezwykle doceniana przez entuzjastów za fakt, że wiele waporyzatorów i ich części jest całkowicie kompatybilna między sobą. Pozwala to skomponować zestaw idealnie odpowiadający wymaganiom użytkownika. Dzięki temu, użytkownik jest w stanie nie tylko wybrać konkretny model z całego wachlarza dostępnych opcji – ma on także możliwość dobierania poszczególnych elementów oraz skomponowanie z nich własnego, unikalnego urządzenia.
Otwiera to także furtkę dla innych firm oraz mniejszych rzemieślników. Na rynku znajdziemy wiele firm specjalizujących się w produkowaniu akcesoriów do waporyzatorów Dynavap. Dzięki temu, możliwości personalizacji stają się jeszcze większe. Nie trzeba polegać na oficjalnych elementach oferowanych przez amerykańską firmę. W internecie znajdziemy zatrzęsienie produktów kompatybilnych z tymi waporyzatorami – zarówno elementów czysto estetycznych jak i zmieniających czy ulepszających działanie samego waporyzatora.
Łatwość czyszczenia
Kolejnym plusem nowej wersji Vong’a, jest łatwość utrzymania tego modelu w czystości. W poprzedniej wersji, podczas czyszczenia uważać trzeba bylo na drewniany element obudowy. Po jego zamoczeniu, w niektórych przypadkach drewniany element potrafił pęcznieć od nadmiaru wody. Znane są przypadki w których użytkownik zostawił mokry waporyzator w filtracji wodnej. Gdy następnym razem chciał skorzystać z urządzenia, okazało się że mokre drewno delikatnie napęczniało, przez co wyjęcie waporyzatora z żeńskiego szlifu filtracji stało się niemożliwe.
Również podczas czyszczenia środkami takimi jak alkohol izopropylowy (ISO) – uważać trzeba na drewniany element obudowy. Możliwe jest wyczyszczenie drewna poprzez przetarcie go delikatnie wacikiem lub patyczkiem do uszu, nasączonym w alkoholu. Całkowite zanurzenie elementu w alkoholu było niemożliwe i skutkowało z reguły jego zniszczeniem.
Tytanowy element całkowicie eliminuje wyżej wymieniony problem. Każdą część waporyzatora (za wyjątkiem nasadki komory grzewczej) można rozłożyć na części pierwsze oraz gruntownie wyczyścić alkoholem. Po tym zabiegu, bez obaw można wypłukać każdą część pod bieżącą wodą oraz złożyć całe urządzenie z powrotem.
Minus
Minusem nowej obudowy może być jego podatność na rysy. Zarówno drewniany element w poprzedniej wersji, jak i tytanowy odpowiednik w nowej, jest wyprofilowany w specyficzny sposób, by być kompatybilnym z praktycznie każdą filtracją wodną. To właśnie ten element obudowy styka się zawsze ze szkłem fajki wodnej czy bonga do którego podczepiamy waporyzator. W tym konkretnym przypadku, drewniane body wydaje się być bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne i drobne ryski, które powstać mogą na tytanowej obudowie podczas jego dłuższej eksploatacji.